weekend przeznaczony na ciężką koncepcyjna pracę
terminową i żmudną
odlot
popatrzyłam sobie, jak się pracuje w Ameryce i cud, ale zmobilizowało mnie to.
Wiem, że na pewno się nie poddam, niezależnie, czy uda mi się zdobyć to, o co walczę:)
terminową i żmudną
godz. 13.03 - próbuję się ogarnąć, ale ciężko mi się zebrać
godz. 15.55- idzie mi dramatycznie, w głowie mam totalny chaos i myśli,
żeby zrezygnować i poddać się na starcie
godz. 16 - półgodzinna przejażdżka rowerowa w nadziei,
że świeże powietrze natchnie weną mój otępiały umysł
godz. 17- jedząc obiad przed TV trafiam (przypadkiem?) na film dokumentalny
o Kell Cutrone.
Moda ubiera się u Kell (Kell on Earth) godz. 15.55- idzie mi dramatycznie, w głowie mam totalny chaos i myśli,
żeby zrezygnować i poddać się na starcie
godz. 16 - półgodzinna przejażdżka rowerowa w nadziei,
że świeże powietrze natchnie weną mój otępiały umysł
godz. 17- jedząc obiad przed TV trafiam (przypadkiem?) na film dokumentalny
o Kell Cutrone.
odlot
popatrzyłam sobie, jak się pracuje w Ameryce i cud, ale zmobilizowało mnie to.
Wiem, że na pewno się nie poddam, niezależnie, czy uda mi się zdobyć to, o co walczę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz