środa, 27 stycznia 2010

Po 40- tce

Wpadła mi dziś w ręce broszura "Witalność po czterdziestce".
Wzięłam ją, by spokojnie poczytać, gdyż brak mi na naszym rynku pism dla kobiet "po 40-tce".
Mam 42 i na razie nie zauważam u siebie jakichś dramatycznych zmian, ale edukacji nigdy za wiele.
Piszą, że typowe jest w tym momencie życia dokonywanie bilansu dotychczasowych dokonań i wyborów. Typowe czy nietypowe, warto się nad tym częściej zastanawiać.
Książeczka zadaje kilka istotnych pytań...

A więc kubek odpowiedniej herbatki...



  • z czego w moim życiu jestem najbardziej szczęśliwa?
  • co daje mi największą radość i satysfakcję?
  • czego nauczyły mnie trudne chwile?
  • czy wyciągnęłam z nich jakieś wnioski, jakie?
  • czy chcę coś zmienić w swoim życiu?
  • jak czuję się w swojej pracy?
  • jak wygląda mój związek?
  • jak wyglądają moje relacje z dziećmi? czy dałam im to, co chciałam dać?
  • jakie marzenia z młodości zrealizowałam?
  • dokąd zmierzam?
  • jaka będzie moja przyszłość?
  • jakie decyzje chcę podjąć?
Nie mam wpływu na upływający nieubłaganie czas, na zmiany fizjologiczne następujące w moim ciele. To nie do końca zewnętrzne sprawy świata na mnie wpływają, ale przede wszystkim sposób, w jaki do nich podchodzę.
Czy moja szklanka jest do połowy pełna czy pusta?
:)

1 komentarz:

  1. ech chyba lepiej sie niezastanawiac i nic nie podsumowywac :)

    OdpowiedzUsuń