czwartek, 31 grudnia 2009
wtorek, 22 grudnia 2009

Aniele Boży Stróżu Mój
Ty zawsze przy mnie stój...
pamiętacie z dzieciństwa tę modlitwę?
potrzebna mi teraz
napięcie przedświąteczne rośnie, ogólne poddenerwowanie
nie cierpię tego, nie umiem się już odnaleźć w chaosie sklepów, zakupów
masy rzeczy do zrobienia, spraw do załatwienia
jednocześnie nie da się całkiem uciec
strzeż duszy i ciała mego...
zwłaszcza duszy, by być Aniołem dla moich dzieci
Ty zawsze przy mnie stój...
pamiętacie z dzieciństwa tę modlitwę?
potrzebna mi teraz
napięcie przedświąteczne rośnie, ogólne poddenerwowanie
nie cierpię tego, nie umiem się już odnaleźć w chaosie sklepów, zakupów
masy rzeczy do zrobienia, spraw do załatwienia
jednocześnie nie da się całkiem uciec
strzeż duszy i ciała mego...
zwłaszcza duszy, by być Aniołem dla moich dzieci
poniedziałek, 21 grudnia 2009

Choinka
Wieczne zielone drzewko jest symbolem nadziei, długowieczności i czarodziejskiej mocy przed złem.
Ozdoby choinkowe też mają swoje znaczenie.
Gwiazdka - przypomina gwiazdę Betlejemską i jest symbolem narodzenia i czystości.
Lampki albo świece - przypominają o przyjściu na świat Światłości czyli Jezusa.
Są też symbolem ogniska domowego.
Łańcuch - symbolizuje węża - kusiciela (cyt.)
Czy można jeszcze gdzieś kupić anielski włos ???
niedziela, 20 grudnia 2009
sobota, 19 grudnia 2009
grzyby namoczone, choinka za niedługo, prezenty częściowo zapakowane..
mogę złapać chwilę dla ducha
wszak nie samym bigosem człowiek żyje
nie dajmy się konsumpcji!
chcę znaleźć czas i miejsce na zastanowienie się choć przez chwilę:
po co wszystko?
jakie znaczenie ma dziś dla mnie choinka, ilość potraw, puste miejsce przy stole i w sercu?
a dziś
NIECH żYJE śNIEG!
mogę złapać chwilę dla ducha
wszak nie samym bigosem człowiek żyje
nie dajmy się konsumpcji!
chcę znaleźć czas i miejsce na zastanowienie się choć przez chwilę:
po co wszystko?
jakie znaczenie ma dziś dla mnie choinka, ilość potraw, puste miejsce przy stole i w sercu?
a dziś
NIECH żYJE śNIEG!
piątek, 18 grudnia 2009
czwartek, 17 grudnia 2009
wtorek, 15 grudnia 2009
sobota, 12 grudnia 2009
piątek, 11 grudnia 2009
środa, 9 grudnia 2009



Zawsze mam wdzięczny dylemat, jak ubrać choinkę, jak stół świąteczny?
Jest tyle możliwości, że ciężko zdecydować się na nutę przewodnią.
Ascetycznie? Na biało, czarno lub przeźroczyście?
Może elegancko, czerwono-zielona?
Na kolorowo?
Różowo, może błękit?
Może słomkowe maleństwa i drewniane laleczki?
Albo obłędne dziecięce bombki: samochodziki, baletnice, muchomorki...
A łańcuchy kolorowe z papieru przyniesione ze szkoły gdzie powiescić?
Obdrapana, nadtłuczona bombka z dzieciństwa, w której twarz odbita taka śmieszna- co z nią zrobić?
No a cukierki sople i inne, które szybko, mimochodem traciły swoją zawartość ?
Może wszystko naraz?
Najlepiej byłoby mieć kilka choinek.
I jak to się dzieje, że w każdym domu taka inna , taka piękna?
wtorek, 8 grudnia 2009
niedziela, 6 grudnia 2009
Oto coś, co doskonale wpisuje się w dzisiejszy dzień mikołajkowy, zapowiada Święta.
Biszkopt pomarańczowo-migdałowy.
Przepis pochodzi od Anoushki http://anoushkaencuisine-pl.blogspot.com/
Kończę właśnie drugi kawałek, eech....
Wspaniałe w smaku, bardzo lekkie, do tego cały dom pachnie pomarańczami.
Polecam!
Biszkopt pomarańczowo-migdałowy.
Przepis pochodzi od Anoushki http://anoushkaencuisine-pl.blogspot.com/
Kończę właśnie drugi kawałek, eech....
Wspaniałe w smaku, bardzo lekkie, do tego cały dom pachnie pomarańczami.
Polecam!

piątek, 4 grudnia 2009
czwartek, 3 grudnia 2009
Przepis na ciasteczka adwentowe, przepisany z niemieckiej książki dawno, dawno temu
300 g maki
200 g schłodzonego masła
100g cukru pudru
200g mielonych migdałów300 g maki
200 g schłodzonego masła
100g cukru pudru
1 jajo
cukier wanilinowy lub waniliaszczypta soli
Ze wszystkich składników zagniatam ciasto i wkładam na 30 minut do lodówki.Ideałem jest uformowanie ciasteczek w formie księżyca w fazie kwadry pierwszej lub drugiej :), ale fajne są też serduszka bądź jakiekolwiek inne figury. Powinny być dość grube.
Piekę w temperaturze 175 st. przez 15-20 minut.
Jeszcze ciepłe należy obtoczyć obficie w cukrze pudrze (każde oddzielnie), bo na tym polega ich urok po tygodniu leżenia w zamkniętym pojemniku.
O ile dotrwają, gdyż u mnie w niewidzialny sposób znikają wcześniej.
Smacznego!
środa, 2 grudnia 2009
wtorek, 1 grudnia 2009
niedziela, 29 listopada 2009
sobota, 28 listopada 2009
Muszę się podzielić moim "szokiem kulinarnym", którego właśnie doznałam.
Aby mieć tło do składania skarpetek w sobotni poranek, włączyłam TV, padło na Polsat.
Akurat trafiłam na program Ewy Wachowicz . http://www.ewawachowicz.pl/ewa-gotuje-oprogramie.htm
Jestem kompletnie zdegustowana.
Pani Ewa sili się na kogoś w rodzaju Nigelli w otoczeniu drętwej kuchni prosto ze sklepu meblowego(czytaj: bez śladów życia) i twierdzi, że to u niej w domu. Wątpię.
Do tego infantylny język, truizmy i banalne stwierdzenia podniesione do rangi mega odkrycia, którymi się posługuje robiąc, o zgrozo! sałatkę owocową.
Robienie sałatki owocowej to zadanie dla przedszkolaków, tylko w takim razie powinna być nieco inna sceneria, jakieś dzieciaki, itd..
Przytoczę co lepsze teksty Prowadzącej: "mandarynki nie filetuję", "najlepiej w sałatce owocowej sprawdzają się winogrona bez pestek", "banany kroję w półplasterki", "cukier puder łatwiej się rozpuszcza", "pędzę do lodówki po jogurt", i gwóźdź programu moim zdaniem: "z ćwiarteczki jabłuszka wycinam małe kawałeczki".
Edukacja, brr...
Aby mieć tło do składania skarpetek w sobotni poranek, włączyłam TV, padło na Polsat.
Akurat trafiłam na program Ewy Wachowicz . http://www.ewawachowicz.pl/ewa-gotuje-oprogramie.htm
Jestem kompletnie zdegustowana.
Pani Ewa sili się na kogoś w rodzaju Nigelli w otoczeniu drętwej kuchni prosto ze sklepu meblowego(czytaj: bez śladów życia) i twierdzi, że to u niej w domu. Wątpię.
Do tego infantylny język, truizmy i banalne stwierdzenia podniesione do rangi mega odkrycia, którymi się posługuje robiąc, o zgrozo! sałatkę owocową.
Robienie sałatki owocowej to zadanie dla przedszkolaków, tylko w takim razie powinna być nieco inna sceneria, jakieś dzieciaki, itd..
Przytoczę co lepsze teksty Prowadzącej: "mandarynki nie filetuję", "najlepiej w sałatce owocowej sprawdzają się winogrona bez pestek", "banany kroję w półplasterki", "cukier puder łatwiej się rozpuszcza", "pędzę do lodówki po jogurt", i gwóźdź programu moim zdaniem: "z ćwiarteczki jabłuszka wycinam małe kawałeczki".
Edukacja, brr...
czwartek, 26 listopada 2009
środa, 25 listopada 2009
wtorek, 24 listopada 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)