poniedziałek, 15 marca 2010


Zupełnie nie rozumiem zachwytu niektórych nad dzisiejszym śniegiem :)
chcę już sadzić bratki, jeździć na rowerze i fruwać po ulicy...

w ramach protestu będzie więc dziś bardzo wiosennie
sałatka podpatrzona u sąsiadki na zajęciach
piękna, prosta i zdrowa

udział w niej biorą:
sałaty wszelkie
seler naciowy
prażone pestki dyni i słonecznika
sos vinaigrette

to wszystko
ewentualnie kawałek bagietki do zebrania sosu na koniec


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz