sobota, 23 stycznia 2010









minus 19 stopni za oknem,
bez komentarza... :)

potrzebuję przypomnieć sobie ciepło i zieleń
żeby w dobrej formie wytrzymać jeszcze trochę
ten odwieczny cykl

2 komentarze:

  1. U mnie teraz jest minus 24....
    Twoje zdjęcia są tak piękne i letnie,że od razu cieplej się robi!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. jak się ogląda takie fajne zdjęcia to od razu cieplej robi się :)

    OdpowiedzUsuń