sobota, 12 grudnia 2009


czyż to nie jest prawdziwe szczęście?
jest
wolny, sobotni, leniwy poranek z zapachem naleśników budzącym śpiące dzieci

3 komentarze:

  1. prosze mi tu zaraz jeden podzucic ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz racje Agnieszko, to jest szczescie! Z ktorego nie awsze zdajemy sobie sprawe... Porannym nalesnikiem i ja sie chetnie poczestuje :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń